Mieliśmy dużo szczęścia!

Dieta przy nowotworach

Ja razem z moimi 2 braćmi zgłosiliśmy się do Pani Małgosi na odchudzanie. Na pierwszą wizytę mieliśmy zrobić badania. Tak też zrobiliśmy. Mojemu młodszemu bratu wyszły fatalnie, Pani Małgosia zaleciła zrobić kolejne badania i… okazało się, że ma guza na wątrobie – rak w początkowym stadium! Oniemieliśmy!

Nie było żadnych objawów, a gdyby nie rutynowe badania dla p. Małgosi, strach pomyśleć co by się mogło wydarzyć… gdyby widoczne były objawy, pewnie byłoby już za późno. Róbcie badania! Bo to bardzo istotne!

Nie chce myśleć co by było, gdyby nie p. Małgosia teraz już jest ok, minęło pół roku, brat jest pod kontrolą lekarzy i p. Dietetyk, schudł i wraca do zdrowia.

Dzięki temu doświadczeniu opowiadamy wszystkim w koło o naszym przypadku rodzinnym, by ludzie mieli na uwadze, że nie musi boleć, a choroba się rozwija! Zdecydowanie to najlepszy specjalista i dietetyk na jakiego mogliśmy trafić.

Co ciekawe, Nasz lekarz powiedział nam na wizycie byśmy udali się do P. Stanior, by poprowadziła Brata pod kątem żywienia, a my na to, że to dzięki niej to zostało wykryte, a on na to, że… super, bo takich Dietetyków nie ma wielu i że jesteśmy w dobrych rękach DZIĘKUJEMY p. Małgosiu i do zobaczenia za 3 tygodnie Jacek, Wrocław.

Rodzinne odchudzanie, teraz taniej!